Seria telefonów od oszustów; większość seniorów nie dała się nabrać, 77-latkę uratował syn
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce kom. Tomasz Żerański przekazał PAP, że we wtorek dyżurny policji odebrał wiele zgłoszeń od mieszkańców Ostrołęki i okolic dotyczących prób wyłudzenia pieniędzy od osób podających się m.in. za policjantów i prokuratorów.
"Osoby te dzwoniły do seniorów i twierdziły, że ich pieniądze ulokowane w bankach są zagrożone przez grupę przestępczą" – powiedział rzecznik. Rzekomi przedstawiciele różnych służb mówili rozmówcom, że jeśli chcą ochronić swoje oszczędności, muszą je przelać na wskazane konto, bądź wypłacić i przekazać im na przechowanie do czasu zakończenia rzekomej policyjnej akcji.
W siedmiu przypadkach seniorzy szybko zorientowali się, że mają do czynienia z oszustami, zakończyli połączenia, a potem poinformowali policję. Jedynie 77-letnia ostrołęczanka uwierzyła mężczyźnie, który podał się za policjanta z ostrołęckiej komendy. Seniorka poszła do banku i wypłaciła 25 tys. zł. "Od utraty oszczędności uchronił ją jednak przypadek. Gdy wychodziła z banku spotkała syna, który uświadomił ją, że miała do czynienia z przestępcami" – powiedział kom. Żerański. (PAP)
Autorka: Ilona Pecka
ilp/ apiech/