400 tys. zł kosztuje utrzymanie lamp gazowych na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu
Latarnie gazowe na Ostrowie Tumskim od lat zapala ubrany w cylinder i pelerynę „Pan Latarnik”. Będzie to robił również w 2025 r., ponieważ Miasto Wrocław rozstrzygnęło przetarg na roczną eksploatację 99 latarni gazowych. Roczny koszt utrzymania tej instalacji w najstarszej części Wrocławia to blisko 400 tys. – podał we wtorek wrocławski magistrat.
Lampy gazowe służące do oświetlania wrocławskich ulic uruchomiono w 1847 r. W szczytowej fazie było to 758 latarni. Cześć z nich zachowała się po II wojnie światowej na Ostrowie Tumskim – najstarszej części miasta. Latarnie odrestaurowano w latach 90. XX. w. i dziś Wrocław jest jednym z nielicznych miast w Europie, które posiada uruchamiane ręcznie sprawne oświetlenie gazowe.
„Zachowanie i pielęgnacja naszych latarni gazowych to nie tylko hołd dla historii Wrocławia, ale również wyjątkowy element, który przyciąga turystów z całego świata. Latarnie gazowe na Ostrowie Tumskim tworzą niepowtarzalny klimat, przenosząc mieszkańców i odwiedzających w przeszłość, a Pan Latarnik w cylindrze i pelerynie jest prawdziwą ikoną miasta” – podkreślił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Latarnie gazowe są zapalane i gaszone codziennie przez pracownika firmy wybranej w przetargu. Latarnik jest ubrany w kostium z epoki - pelerynę, spodnie z lampasami i cylinder. Latarnie zapala przy pomocy 2,5-metrowej sztycy.(PAP)
pdo/ dki/