Okradł i dotkliwie pobił seniorkę, dokonywał też włamań. Grozi mu do 20 lat więzienia
Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka policji w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska, pod koniec marca na terenie tego miasta doszło do brutalnego napadu na 68-latkę, która trafiła do szpitala. Wcześniej, kiedy wracała z zakupów, nieznany mężczyzna próbował wyrwać jej torebkę, a gdy w trakcie szarpaniny kobieta przewróciła się, "napastnik kopał ją po całym ciele, powodując liczne i poważne obrażenia".
"Ze skradzioną torebką, w której był portfel z dokumentami i niewielką kwotą pieniędzy, sprawca uciekł. Od razu po otrzymaniu zgłoszenia, policjanci podjęli czynności, by jak najszybciej zatrzymać napastnika. Ustalony rysopis mężczyzny i informację o zdarzeniu dyżurny przekazał wszystkim patrolom. Kryminalni, którzy zajęli się tą sprawą, szybko ustalili tożsamość napastnika oraz miejsce jego pobytu" - przekazała kom. Drężek-Zmysłowska. Jak dodała, podczas zatrzymania 40-letni mieszkaniec gminy Czerwińsk nad Wisłą "był wyraźnie zaskoczony".
Rzeczniczka płońskiej policji podkreśliła, że w ramach prowadzonego postępowania zebrano materiał dowodowy "dający podstawę do przedstawienia zatrzymanemu w sumie pięciu zarzutów". "Mężczyzna odpowie za dokonanie rozboju na 68-latce oraz cztery kradzieże z włamaniem na terenie Płońska" - zaznaczyła. Wyjaśniła, iż z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 40-latek włamał się trzy razy do jednego z pawilonów na targowisku, skąd ukradł m.in. kilkadziesiąt sztuk torebek damskich, torby podróżne i pieniądze, oraz do magazynu, gdzie jego łupem padły felgi aluminiowe z oponami.
"40-latek działał w warunkach recydywy. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet 20 lat więzienia" - podkreśliła kom. Drężek-Zmysłowska. Dodała, że na wniosek prokuratury, sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na trzy miesiące.
W sprawie prowadzone jest śledztwo. (PAP)
Autor: Michał Budkiewicz
mb/ ral/