Radom/ Areszt dla sprawcy rozbojów w sklepach spożywczych
W sobotę oficer dyżurny radomskiej komendy otrzymał zgłoszenie od przerażonej sprzedawczyni, która poinformowała, że do sklepu wszedł mężczyzna w kominiarce, z nożem w ręku i zażądał wydania pieniędzy. "Z relacji ekspedientki wynikało, że kobieta wytrąciła napastnikowi nóż z ręki i zdołała ukryć się przed nim na zapleczu, skąd zadzwoniła na numer alarmowy" – przekazał rzecznik.
W tym czasie mężczyzna splądrował sklep spożywczy. Nie znalazłszy interesujących go rzeczy, wybiegł i odjechał samochodem zaparkowanym w pobliżu. "Udał się do sąsiedniego sklepu, gdzie również sterroryzował pracownicę. Spłoszyły go jednak sygnały dźwiękowe nadjeżdżających radiowozów i uciekł" – powiedział sierż. Warda. Dodał, że żadna z pracownic nie odniosła obrażeń.
31-latek podejrzany o rozbój, jak i 22-letni kierowca auta, którym przemieszczał się napastnik, zostali zatrzymani na terenie sąsiedniej gminy Wierzbica. Policja ustaliła, że 22-latek nie brał czynnego udziału w przestępstwie. Został namówiony, aby zawieźć 31-latka, do sklepu, gdzie rzekomo miał być umówiony z kolegą.
W poniedziałek 31-letni mieszkaniec pow. radomskiego usłyszał zarzuty rozboju z użyciem noża. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż trzy lata. (PAP)
autorka: Ilona Pecka
ilp/ akub/